Czasami przychodzi ochota na coś słodkiego, a tu akurat szafki świecą pustkami. Co w takiej sytuacji zrobić? Oczywiście wykorzystać to co jest w domu i z kilku składników przygotować wyjątkowy wypiek. Gwarantujemy, że nasze propozycje zawsze się udają i to nawet jeżeli nie macie doświadczenia w pieczeniu. Obiecujemy też, że nie będziemy używać jako jednostki miary gramów, tylko szklanki, łyżki itp. Czas więc zacząć.
Ciasto tęcza
Barwniki spożywcze do kuchni się przydają, a jeżeli macie dzieci, to są wręcz must have. Zawsze, gdy dzieciaki się nudzą wystarczy tylko przygotować miskę z wodą i dać im kilka barwników. Dodając je do wody, będą tworzyły różne kolorowe fale, a Wy macie chwilę czasu. Jednocześnie taka zabawa jest bezpieczna, bo nawet jakby skosztowały tych barwników, to przecież są to barwniki spożywcze, zatem można je jeść. Ale przejdźmy już do naszej pierwszej propozycji, a dokładnie do ciasta typu tęcza. Czas więc na jego przygotowanie. W misce umieszczamy 6 jajek i ubijamy je na pianę, najlepiej przez około 5 minut. Dodajemy do całości rozpuszczone masło (pół kostki), ponownie mieszamy, dodajemy pół szklanki cukru białego oraz dwie szklanki mąki pszennej. Ciasto teraz dzielimy na trzy części tak na oko. Możecie przelać je do misek. Do każdej porcji dodajemy barwnik spożywczy. Użyjcie nawet najbardziej intensywnych kolorów. Teraz przelewamy ciasto na blachę. Najpierw jeden kolor, potem dodajemy pokrojone w kostkę jabłko. Przykrywamy następnym kolorem, znowu jabłko i trzecie ciasto. Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 180 stopni bądź też do suchego patyczka.
Czekoladowe, a jakby złote
A co powiecie na ciasto w kolorze złotym, choć jego smak jest iście czekoladowy. Tutaj też przyda się barwnik spożywczy tyle, że w kolorze złotym. A więc do dzieła. Rozpuszczamy 2 tabliczki czekolady gorzkiej z połową kostki masła. Dodajemy do masy pół szklanki cukru i szklankę mąki. Mieszamy. Teraz pozostaje już tylko dodanie złotego barwnika i przełożenie masy na blaszkę. Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Smak jest obłędny, zaś całe ciasto prezentuje się iście glamour.
A może ciasto karmelowe?
Na samym początku przygotowujemy biszkopt, ale bez oddzielania białek od żółtek. Wbijamy 4 jajka do miski i ubijamy przez około 5 minut, następnie dodajemy 3 łyżki miodu, 1/4 kostki masła i ponownie ubijamy. Teraz pozostaje już tylko dodanie szklanki mąki pszennej, a także 4 łyżki mąki ziemniaczanej. Całość ponownie mieszamy i ciasto przelewamy do blachy. Pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180 stopni. A gdy ciasto przestygnie, przekrawamy je w poprzek. Czas najwyższy przejść do zrobienia karmelu i także to nie jest trudne. Do przygotowania naszego cukrowego karmelu potrzebujemy rondla bądź patelni o grubym dnie. Wysypujemy na nią 1,5 szklanki białego lub brązowego cukru i wlewamy od razu 8 łyżek wody. Całość powoli gotujemy, ale pamiętajcie by uważać, aby cukier zdążył się rozpuścić przed wrzeniem masy. Masę gotujemy na małym ogniu intensywnie, mieszając aż do czasu aż masa będzie gęsta. Na przekrojone ciasto nakładamy karmel i łączymy je ze sobą. Jeżeli macie śmietanę kremówkę, to możecie jeszcze ją ubić z dodatkiem cukru pudru i gdy jest już sztywna, to nakładamy ją na brzegi ciasta i też górną część. Można jeszcze całość posypać czekoladą potartą na grube oczka. Ciasto jest obłędnie słodkie i obłędnie pyszne.
A może mus czekoladowy?
A to przygotowania naszego kolejnego deseru przyda się czekolada, śmietana, nieco cukru i owoce. Ubijamy śmietanę na sztywną masę i dodajemy roztopioną czekoladę – ważne, aby była jeszcze ciepła. Na dwie szklanki śmietany wystarczy tabliczka czekolady. Oczywiście pamiętajcie, aby pod koniec ubijania dodać do śmietany 2 łyżki cukru pudru. Gdy już wymieszaliście czekoladę ze śmietaną przekładacie masę do miseczek i dekorujecie owocami. Tak naprawdę do tego deseru pasują wszystkie, ale my polecamy truskawki czy maliny bądź gruszki. Deser ląduje rzecz jasna w lodówce, a po godzinie można cieszyć się już tym wyjątkowym smakiem.
Koniecznie skorzystajcie z naszych przepisów. Gwarantujemy, że te desery zawsze się udają. Wystarczy tylko nieco chęci i kilka składników.