Proces lakierowania jest wieloetapowy, a na samym początku warto poznać parametry grubości wierzchniej powłoki lakierniczej, aby wiedzieć, jaką warstwę po wyczyszczeniu zeszlifowaniu, czy zaszpachlowaniu i nałożeniu podkładu można zaaplikować. Zatem urządzenie do pomiaru grubości lakieru na pewno się przyda, także jeśli po skończonej pracy i wyschnięciu lakieru zdecydujesz się jeszcze na dodatkowe polerowanie. Poznaj zatem niezbędny sprzęt, który będzie Ci potrzebny, a także jak przebiega proces lakierowania całego elementu krok po kroku.
Wybierz niezbędne akcesoria i sprzęt potrzebne do lakierowania
Na samym początku będziesz musiał dokładnie umyć cały samochód, zatem przydadzą się środki do czyszczenia. Jeśli zanieczyszczenia są trudne do usunięcia może przydać się także glinka samochodowa, która zapewni gładką powierzchnię lakieru. Na pewno warto zaopatrzyć się w polerkę elektryczną, która świetnie służy zarówno przy pracach ściernych, jak i polerskich. Niezbędne będą pasty polerskie o odpowiedniej gradacji, a także papier ścierny lub krążki ścierne. Warto wybrać także neutralizator rdzy, którego składnikiem jest również utwardzacz, przez co nie trzeba już nakładać podkładu, a jedynie szpachlę. Zatem masa szpachlowa będzie też konieczna. Ostatnim zakupem będą lakiery. Oczywiście trzeba kolor właściwie dobrać sugerując się tabliczką znamionową. Bezbarwny lakier będzie końcowym „szlifem”. Warto pamiętać również o elementach zabezpieczających, jeśli nie będziesz demontować danego elementu. Karoserię wokół należy wtedy okleić.
Krok pierwszy: dokładne czyszczenie nie tylko samochodu, ale również pomieszczenia, w którym będzie odbywać się lakierowanie
Już wiesz mniej więcej w jaki sposób umyć samochód. Pamiętaj, by używać odpowiedniej gąbki albo szmatki z mikrowłókna, która nie pozostawia rys na lakierze. Przed obróbką może być konieczne także odtłuszczenie powierzchni i tu przyda się benzyna ekstrakcyjna. Potem można go już zabezpieczyć. Jednak zanim zajmiesz się samochodem pamiętaj, by oczyścić swoją lakiernię. Nie może być w niej żadnych zabrudzeń, a przede wszystkim trzeba umyć i polać wodą podłogę. Dzięki temu ograniczy się unoszenie się kurzu, co w ogóle nie powinno mieć miejsca, wszak warunki do lakierowania powinny być bezpyłowe.
Krok drugi: pozbywanie się rdzy i nakładanie szpachli
Niezależnie czy lakierujemy niewielki fragment karoserii, który jest skorodowany, czy cały element, to postępowanie jest podobne. Po umyciu i odtłuszczeniu powierzchni, można albo zabezpieczyć miejsce do dalszej pracy albo zdemontować element i położyć na stole lakierniczym. Teraz przy użyciu papieru ściernego, a raczej polerki elektrycznej z krążkiem ściernym pozbywamy się rdzy. Dlaczego nie ręcznie? Jeśli element jest duży to zajmie nam to wiele czasu. Po usunięciu większości rdzy warto użyć jeszcze neutralizatora rdzy, który dopełni dzieła i utwardzi powierzchnię. Potem można już nałożyć szpachlę. Po każdej warstwie trzeba odczekać do jej utwardzenia, a na końcu można powierzchnie spolerować, pozbywając się nadmiaru szpachli.
Krok trzeci: lakierowanie
Przed lakierowaniem załóż jeszcze okulary ochronne, a także maskę. We wcześniejszych pracach potrzebne są rękawice, które w dalszym ciągu powinny chronić twoje dłonie. Zatem przystępujesz do lakierowania i nakładasz lakiery samochodowe nie za grubą warstwą. Chodzi o to, by nie zaczął się łuszczyć i pękać, kiedy zacznie zasychać. Przy lakierowaniu trzeba uzbroić się w cierpliwość i postępować dokładnie według zaleceń producenta na opakowaniu. Nie powinno nakładać się więcej niż 2-3 warstw lakieru. Potem możesz zmierzyć jego grubość porównać z tą w innych miejscach i nałożyć lakier bezbarwny. Tutaj również na jednej cienkiej warstwie się nie skończy, a potem po dokładnym wyschnięciu, ze względu na zbyt grubą powłokę, w ruch pójdzie polerka. Musisz pamiętać, by stosować środki ścierne przeznaczone do określonych lakierów samochodowych i zaczynać od małej gradacji.
Samodzielne lakierowanie całego elementu jest nie tylko pracochłonne, ale wymaga precyzji i nieco doświadczenia przy mniejszych ubytkach lakierniczych. Jeśli go w ogóle nie posiadasz musisz zastanowić się czy chcesz eksperymentować, bo błędy mogą Cię drogo kosztować.